X-Men Evolution

Buka

Oj, nie mów tak, przecież nie jesteś głupia ;D
A przede wszystkim... WOW, gratuluję. Żeby obejrzeć wszystko, co mnie interesuje, to życia by mi nie wystarczyło xD

Shadowcat

Tzn. to co na bieżąco jest nowego to oglądam. Ale tak to hmm... czekam aż druga część Zmierzchu będzie w kinach.
I czekam aż Miasto Popiołów wyjdzie bo nie mam co czytać. xD
Tzn. jedną ale to czekam aż kolejce (w bibliotece) bo w księgarniach jej nie ma.

Buka

Szczęśliwa kobieta... Ja mam duży problem, żeby się decydować co w jakiej kolejności czytać, bo wszystkiego, to chyba bym nie zdążyła :D Jak mi powiesz, jakie lubisz klimaty, mogę coś polecić :>

EDIT: Aha, jeszcze jedno. TY TEŻ?! Nieeee, kolejna ofiara ,,Zmierzchu" xP

Shadowcat

Tak przyznaje się ja też "padłam ofiarą" "Zmierzchu". xD
Hmm... Ja lubię bardzo dużo książek no Zmierzch(cała seria)
Miasto kości Seria "Dary Anioła" ,Intruza ooo dużo ich jest. xD
Głównie jakieś fantastyczne ale nie typu "Był sobie pewnego razu ufoludek" -.-'
I horrory są fajne.
"Złodziejka książek" jest super jeszcze nie skończyłam ale polecam.^^
No to głownie science fiction,horrory,powieści, o miłości (ale o miłości to tylko takie jak zmierzch bo nie lubię takich ten zdradza tą a ten tamtą bo kocha tą bardziej.xD), pamiętniki wojenne są wciągające.

Buka

Tak, tak, wiem, że ,,Zmierzch" ma kontynuacje. A z tego co wymieniłaś, kojarzę jedynie ,,Miasto kości".
Ja też bardzo lubię wszelakie przejawy fantastyki. Z jednej strony klasyczne, jak na przykład ,,Władca Pierścieni", czy z polskiego gruntu ,,Wiedźmin", z drugiej strony bardziej poprzeplatane stylowo, jak na przykład ,,Głową w mur". Z gruntu science-fiction najbardziej chyba twórczość Stanisława Lema, ale nie tylko. Nie wiem, czy o tym gatunku napisałaś to o ufoludku. Jeśli tak, to nawołuję - stereotypy! Przeczytaj, potem oceniaj ;) W fantastyce naukowej złotego wieku jest poruszonych multum tematów uniwersalnych, tak samo ważnych w momencie napisania utworu, jak i dziś, chociaż na przykład o myśli technicznej tego napisać już nie można.
Jak dla mnie, wątek miłosny powinien być dodatkiem, osłodą do głównego wątku, a nie nim samym ;) Zdarzyło mi się przeczytać w życiu parę romansideł, tak, tak, nieco książek na karku mam, nie wypieram się zatem i tego gatunku - co się uśmiałam, to moje! ;D
Pamiętniki wojenne szczególnie mnie nie pociągają, ale wydaje mi się, że to ze względu na styl, a nie tematykę -.-" Na Białoszewskiego to autentyczną alergię mam. Nabytą po przeczytaniu książki oczywiście.
Ale na przykład ,,Kamienie na szaniec" to już mi się podobały! [zamyśla się] Dziwne te koleje rzeczy :D
Ostatnio, poniekąd zmuszona okolicznościami, zasmakowałam w literaturze pięknej, że tak to wspaniale ujmę, pełną gębą. Czyli moja ulubiona jak na chwilę obecną ,,Zbrodnia i kara" - polecam gorąco! Albo ,,Ziemia obiecana". Co prawda przeczytałam tylko jeden tom, bo teraz lektury muszę przeczytać ;) Ale i tak mi się podoba.
Dobra, wracając na grunt fantastyczny - polecam gorąco antologie! Mają one tę wspaniałą właściwość, że niemal zawsze znajdzie się w nich coś dobrego! Napisane przez wielu autorów, niosą czytelnikowi w prezencie różne style, charaktery i punkty widzenia, zgromadzone pod jednym zagadnieniem. Że pozwolę sobie przytoczyć ,,Trzynaście kotów", ,,Kochali się, że strach", albo... albo nie pamiętam tytułu xD Ale chodziło mi o science-fiction ;D Tam jest naprawdę mnogo takich zbieranin. I według mnie, bardzo dobrze wypadają wtedy pisarskie świeżynki, debiutanci.
Hmm... tak się jeszcze zastanawiam nad tym, co napisałam na początku. Może jednak nie ,,wszelakie". Bo ostro krytykuję popularne serie takie jak ,,Harry Potter", czy ,,Dziedzictwo" (o którym to tytule wszyscy zapominają, a przypominają sobie o cyklu dopiero po tytule pierwszego tomu, tj. ,,Eragon"). ,,Zmierzchu" i jego pochodnych nie krytykuję, bo nie czytałam ;D

Shadowcat

Jeju jeju jeju jeju.!!!
Mega przepraszam. Sad

Dopiero teraz zauważyłam,że coś napisałaś wgl. na żółto się nie świeciło.!!
Eragona czytałam i mi się podobał.xd
Wgl. w tym czasie dostałam dwie książki które polecam "Wywiad z wampirem" i "Świat nocy"-dotyk wampira,córki nocy,zaklinaczka<wszystkie są w jednej książce oczywiście będą jeszcze kolejne to jest tak po prostu na 3 części jak by dzielone)
I ten "Wywiadu z wampirem" jeszcze nie przeczytałam. Ale "Świat nocy" już zaczęłam i cały -dotyk wampira- i dużą część córki nocy.
Pierwsza "jak by pod część" mega mi się podobała.
Jak narazie najbardziej.Jedna z głównych bohaterek jest Poppy która ma przyjaciela Jamesa. Znają się odkąd mieli 5 lat i ona go kocha i on ją ale nie dopuszcza tej wiadomości do głowy. Bo skrywa mhhhroczną tajemnice. xD
Gdy Ona choruje na raka i ma przerzuty a na dodatek zaraził już inne organy,osłabił je ten postanawia ja uratować i wyjawia jej sekret. I potem toczy się cała akcja część osób jest już w kolejnej pod części córki nocy. A dalej nie będę mówić co się dzieje bo bo i tak za dużo już powiedziałam. Jeśli Ci się podoba to przeczytasz a jak opowiem to nie będzie miało to sensu.xp
I jak zwykle się poryczałam kiedy doczytałam,że Poppy ma umrzeć przez raka i jak to okropnie było opisane jak to wszystko się dzieje. Crying or Very sad

A na dodatek On ją kocha a Ona myśli,że ma ją głęboko i woli laski długonogie lub z "filmowymi cyckami" jak to napisali.xD

Buka

No nie wierzę, forum po raz kolejny podrywa się i telepiąc w agonii nie może spokojnie umrzeć ;D Ale to dobrze, niech jeszcze nie dogorywa, może się uda je (kiedyś!) nieco rozkręcić.
Nie ma za co przepraszać ;) Sama wpadam tu codziennie, ale jakby nic się na żółto nie świeciło, to też bym nie pisała ;)
Wiesz... zauważam dziwną manierę, mianowicie nadużywasz słowa ,,mega" :D Ale to tak na marginesie, bo się nie mogłam powstrzymać, żeby nie zwrócić uwagi ;)

Hmm... czyli wampiry w modzie i to pełną gębą. Dobrze, zobaczymy, co z tego wyniknie. Po takim streszczonku nie jestem w stanie orzec, czy książka by mi się podobała ;) Musiałabym ją wziąć w łapki, przeczytać, co ma na pleckach i przekartkować co najmniej, a najlepiej po prostu zacząć czytać. Zwykle kończę raz zaczęte książki. Ale też zauważam, że często wcale mi się nie podobają, kończę je na siłę :< Tak jest z wieloma popularnymi tytułami w moim wypadku. No, ale nie generalizujmy ;) O tych Twoich się nie wypowiem ;)

No, a bardziej kreskówkowo się pochwalę, że jestem w drugim sezonie ,,Batmana Przyszłości" :) I całkiem mi się podoba ;) Oczywiście dorwałam tylko anglojęzyczną i to na domiar złego nie europejską wersję ,,Batman of the Future" ale amerykańską ,,Batman Beyond"... Nie mam niestety pojęcia na czym może polegać różnica, spis odcinków jest ten sam. Tak czy siak - polecam^^

Shadowcat

Tylko 2 razy użyłam słowa"mega" zazwyczaj go nie używam chyba jakoś tak się złożyło po prostu. Ale to też na marginesie.
A co do "Batman Beyond" to zdaje mi się,że ta kreskówka już jakiś dłuży czas temu bodajże na "zigzap'ie" jest puszczana. Ale pewna nie jestem. Nie mogę tej kreskówki oceniać bo-jeśli była to w ogóle ona to widziałam może z 2 odcinki i kilka urywków.
Może sobie "kukne" na jakiś odcinek i zobaczę czy to ta sama kreskówka. Smile

Buka

Nie wiem, czy puszczano ją na Zig-Zapie, ale raczej nie. Ja ją parę ładnych lat temu oglądałam na Cartoon Network, kiedy jeszcze istniał blok Toonami. Ach, fajne było Toonami :> Szkoda, że już go nie ma, zupełnie inne kreskówki są teraz w modzie, żywcem nie mają czego dzieci oglądać :< Na czym oni się wychowają?! xD Ale z drugiej strony, przynajmniej nie jest mi żal, że coś dobrego omijam, bo raczej nieczęsto oglądam telewizję:P
Wikipedia twierdzi, że owa kreskówka, pod tytułem ,,Batman 20 lat później", była także emitowana na Polsacie.

P.S. Nie wiem, co mi się wydawało tak dużo słowa ,,mega" xD Możliwe, że jestem do niego uprzedzona, sorry :P

Shadowcat

Hmm.. no to możliwe,że to był inny Batman bo wiem,że tam 2 jakieś różne leciały w jednym czasie.
A co do kreskówek które lecą to naprawdę coś strasznego jest.Nie maja żadnego jakiegoś głównego sensu no bo np ten Batman walczył ze złem. W X-men'ach było pokazane jacy ludzie są nietolerancyjni na wszystko co nowe i niezrozumiałe. a teraz o_O.? Jest jakaś taka bajka coś tam dzieciak i kot bodajże pewna nie jestem ja tego nie umiem oglądać naprawdę. Na nią nawet 10 minut nie da się patrzeć. Ona jest taka denna i nic konkretnego się w niej nie dzieje. Ale za to jeśli miałaś jetixa to teraz zamiast niego jest to całe "disney XD" to tam są puszczane takiego typu kreskówki-nie licząc innych- jaki x-men.( orginalna wersja) Hulk itp. Chodź przyznam,że tylko raz patrzyłam na ten program to akurat leciał film o nastolatkach w szkole którzy mieli moce. Trochę kiepsko grane ale też o coś w tym chodziło-o konflikt między nimi ponieważ były dwie grupy:bohaterowie i pomagierzy-a bohaterowie myśleli,że są zajebiści i mogą się rządzić. A jeden z tych pomagierów stał się bohaterem i wiesz dalej toczyło się to tak,że on się normalnie zachowywał i namawiał tych bohaterów do traktowania tamtych z szacunkiem. Ale niektóre kreskówki to są naprawdę straszne. Rolling Eyes

Buka

No właśnie, zgadzam się z Tobą w zupełności. W tym momencie autorzy nawet nie silą się na jakiekolwiek przesłanie, czy morał - ma być tylko łatwa, przygłupia rozrywka. Bez żadnej fabuły! Zlepek żenujących scen. Tak, kojarzę tę kreskówkę o chłopaku i kocie :\ Kaszana totalna :\ Jakich mnóstwo. I tak, niestety zamieniono mi Jetix na DisneyXD :< Jestem z tego powodu wysoce niepocieszona :( Ale cóż pocznę...
Czasem lubię humor absurdalny (,,Chowder") czy groteskowy (,,Przygody Flapjacka", bodajże tak to się nazywa), ale... tylko te dwa tytuły mi przychodzą na myśl pod tym względem :( Większość kreskówek jest poniżej wszelkiej krytyki :(
Gdyby chociaż kreska była staranna! Ale nie, gdzie tam, po co, tną tylko po kosztach i coraz to gorsze badziewie sprzedają :(

Shadowcat

Dokładnie.
Te kreskówki które wymieniłaś maja fajna grafike.
I nie są takie otępiające jak niektóre.
Robią teraz takie denne kreskówki bo i tak na tym zarobią. Wiedz dochodzą do założenia,że po co mają się starać skoro i tak na tym zarobią i zrobią więcej. To takie żałosne.;/
I bez sensu. -Jakoś nie mam dziś weny do pisania więc zostawiam tyle.

Buka

Taaak. Paradoksalnie to, co będą oglądać dzieci ustalają przecież wytwórcy kreksówek i właściciele kanałów, czyli dorośli. Oni dobierają repertuar. Według mnie to nieco dobijające, że skazują dzieci na sieczkę z mózgu - bo nie oszukujmy się, przygniatająca większość ogląda telewizję. Na dobrą sprawę nie da się stwierdzić, co dzieciaki wolałyby oglądać -> bo te, które wyrosły na danym typie będą go uważały za najlepszy, a te, które na innym, będą za najlepszy uważały ten drugi. Sorry za gramatykę zdania, mam nadzieję, że wiesz, o co mi chodzi xP Przecież jak mówi stare przysłowie: czym skorupka za młodu nasiąknie...
Strach pomyśleć co będzie za dziesięć lat. Brr...

Shadowcat

Rozumiem rozumiem.xd
Strach pomyśleć co wyrośnie z tych dzieciaków które oglądają te kreskówki.o_O
A za dziesięć lat może zmądrzeją i przejrzą na oczy i zobaczą co robią tym dzieciakom.
Bo za naszych czasów(tak tak wtedy gdy byłyśmy młode i małe. xDD) także były głupie i do niczego prowadzące kreskówki np. Teletubisie przecież to było coś strasznego. Jak się okazało pedały xD ale mniejsza o to bo wtedy nikt to tym nie myślał. Nie miały sensu i było odmóżdżające "Jestem teletubisiem i oo świeci mi brzuszek" -.-'

Buka

Chwała Bogu, nigdy w życiu nie oglądałam Teletubisiów. Jak byłam mała, udało mi się uniknąć ich całkowicie. Teraz nie sposób nie wiedzieć, jak wyglądają - mierzi mnie po prostu ich widok :\ Bo co to u Diabła jest? Jakieś karykaturki, co w kółko powtarzają to samo i nie robią niczego, ale to absolutnie niczego rozwijającego. Mam na myśli, że jest to program skierowany do dzieci naprawdę małych i powinien je jakoś, ja wiem, no stymulować, czy coś... horyzonty poszerzać.
Te kreskówki, o których rozmawiałyśmy wcześniej to przecież nieco starsza widownia ;D

I wątpię, żeby ludzie zmądrzeli. Bo dlaczegóż mieliby to uczynić?